Trwa ładowanie...

Brutalny napad na taksówkarza. Sprawca chce się poddać karze

Osiemnastolatek, który odpowiada przed sądem za napad na taksówkarza z użyciem noża, chce dobrowolnie poddać się każe. Musi jednak wcześniej zapytać matki, czy da mu pieniądze na zadośćuczynienie dla pokrzywdzonego.

Brutalny napad na taksówkarza. Sprawca chce się poddać karzeŹródło: Facebook.com, fot: Związek Zawodowy "Warszawski Taksówkarz"
d2jqi5x
d2jqi5x
  • 18-latek napadł na taksówkarza z nożem
  • Razem z koleżanką ukradli mu 400 zł
  • Teraz młody mężczyzna chce poddać się karze

Osiemnastoletni Kacper K. chce dobrowolnie poddać się karze. Wtedy sąd wydałby wyrok bez przeprowadzania rozprawy. Prokurator i pełnomocniczka pokrzywdzonego zaakceptowali proponowany wymiar kary. To cztery lata więzienia i 20 tys. zadośćuczynienia dla pokrzywdzonego taksówkarza. Jest jeden problem. Mama nastolatka musi mu dać pieniądze na zadośćuczynienie. W drugiej połowie stycznia najprawdopodobniej Sąd Okręgowy w warszawie wyda wyrok w tej sprawie - relacjonuje Kamil Siałkowski na portalu warszawa.wyborcza.pl.

Do brutalnego napadu na taksówkarza doszło 14 sierpnia tego roku. Dwoje młodych ludzi zamówiło kurs z centrum Warszawy do Pruszkowa. Na nagraniu z kamerki samochodowej widać dziewczynę i chłopaka jadących taksówką.

Kiedy zbliżają się do celu podróży, taksówkarz podaje cenę za kurs - 78 zł. Młody człowiek pyta, czy będzie miał wydać ze stu złotych. Siedząca obok dziewczyna cały czas chichocze.

d2jqi5x

"Byłem pijany"

Kierowca sięga po kasetkę z pieniędzmi, a wtedy chłopak chwyta go przedramieniem za gardło, podstawiając nóż. "Bierz pieniądze!" - krzyczy do dziewczyny. Zabierają kierowcy 400 zł. Potem chłopak pyta taksówkarza: "Zadzwonisz po psy?" Kiedy ten odpowiada, że nie, młodzi uciekają. Wracają inną taksówką do Warszawy, gdzie wsiadają w pociąg do Katowic. Zostają zatrzymani przez policjantów.

W czasie przesłuchania nastolatek przyznał się do winy i tłumaczył, że był pijany. Żałował tego, co zrobił.

Decyzją Sądu Rejonowego na Żoliborzu koleżanka Kacpra K., 16-letnia Ewelina C. trafiła do zakładu poprawczego.

Źródło: warszawa.wyborcza.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d2jqi5x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2jqi5x