Duże ilości amfetaminy i marihuany na Grochowie

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej w komendzie na Pradze Południe, po otrzymaniu informacji na temat osób mogących mieć związek z posiadaniem, handlem, a także i wytwarzaniem środków odurzających pojechali do mieszkania na Grochowie.

Przeczytajcie też: Wieczny student spowodował kilkadziesiąt alarmów bombowych

W mieszkaniu znajdowała się kobieta oraz dwóch mężczyzn. Powiedzieli, że nie mają niczego, czego posiadanie prawem jest zabronione. Jednak w mieszkaniu okazało się, że narkotyki są w zasadzie wszędzie: leżały na stołach, pochowane były w słoikach w kuchennych szafkach, w pokojach, w biurku, na szafach, a nawet w zamrażalniku. Na parapecie policjanci znaleźli też 2 rośliny konopi indyjskich. Do tego wagi, woreczki i oprzyrządowanie mogące służyć do uprawy marihuany.

W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 143 gramy amfetaminy i ponad 137 gramów marihuany oraz dwie rośliny konopi indyjskiej.

Trzy osoby zostały zatrzymane. Śledczy zgromadzili materiał dowodowy, na podstawie którego dwie osoby zostały przesłuchane w charakterze świadków, natomiast 27-letniego Piotra S. policjanci doprowadzili do prokuratury, gdzie usłyszał 3 zarzuty, posiadania znacznej ilości środków odurzających, handlu nimi i uprawy.

W sądzie zdecydowano o jego tymczasowym aresztowaniu.