Dzisiaj na ulicy Sempołowskiej doszło do widowiskowej eksmisji. Z zadłużonego na 60 tysięcy złotych mieszkania usunięto starszą kobietę. W akcji musiało brać udział kilkudziesięciu policjantów, ponieważ w obronie staruszki stanęła liczna grupa protestujących z Komitetu Obrony Lokatorów. Protestujących dosłownie wynoszono z mieszkania.
Decyzję o eksmisji kobiety wydał dyrektor oddziału Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Eksmisję przeprowadzały służby wojewody mazowieckiego. Zamieszkująca lokal nie miała do niego tytułu prawnego i zadłużyła go na wysoką kwotę, więc eksmisja była uzasadniona. Pomimo, że kobieta wystąpiła o przyznanie innego lokalu, miasto nie wydało na to zgody. Staruszka trafiła na bruk.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.