Trwa ładowanie...
16-01-1970 20:52

Fotostory: Rondo (Wolnego) Tybetu

Fotostory: Rondo (Wolnego) Tybetu
d23ljh2
d23ljh2

To rondo miało nosić nazwę ronda Wolnego Tybetu. Z takim pomysłem wystąpił jesienią 2008 roku radny dzielnicy Wola Michał Kubiak (PO). Pomysł zyskał aprobatę rady dzielnicy i podkomisji ds. nazewnictwa Rady m.st. Warszawy. Nadanie nazwy miało nastąpić 11 grudnia - w dniu przyjazdu do Warszawy XIV Dalajlamy.

Jednak w listopadzie 2008 r. drugi sekretarz ambasady Chińskiej Republiki Ludowej złożył oficjalny protest przeciw sugerowaniu odłączenia Tybetu od Chin. I wtedy sprawa zaczęła się komplikować. Do nadania nazwy w dniu przyjazdu duchowego przewodnika Tybetu do Polski, w końcu nie doszło.

W maju 2009 roku Ministerstwo Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych wysłało do Rady Warszawy list, w którym uznało, że sformułowanie wolny Tybet jest sprzeczne ze stanowiskiem rządu i Unii Europejskiej, uznających integralność terytorialną Chin. Sugerowało również, że nadanie rondu takiej nazwy może pogorszyć interesy gospodarcze Polski z tym krajem.

Podczas wykładu na Uniwersytecie Warszawskim w lipcu 2009, w przeddzień nadania mu tytułu honorowego obywatela Warszawy, XIV Dalajlama poparł i podziękował za inicjatywę nadania nazwy ronda Wolnego Tybetu.

d23ljh2

Pomimo to Rada Warszawy 13 maja 2010 nadała miejscu nazwę rondo Tybetu.

Nazwa rondo Wolnego Tybetu, choć nadana nieoficjalnie, znajduje zwolenników wśród mieszkańców Warszawy, namalowano ją np. na murze w pobliżu ronda, obok wizerunku Dalajlamy i tybetańskiej flagi. Na podporach estakad znajdujących się nad rondem, streetartowcy namalowali kolorowe graffiti, będące komentarzem do wydarzeń w Tybecie. Rada m.st. Warszawy umieściła obok tablicę upamiętniającą bohaterów powstania narodowego w Tybecie, które wybuchło 10 marca 1959 roku.

Zapraszamy do galerii.

d23ljh2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d23ljh2