Koleje Mazowieckie podnoszą ceny biletów. Powodem droższa energia

Koleje Mazowieckie wyjaśniają, że wzrost cen biletów był nieunikniony.

– Jest to podyktowane przede wszystkim wzrostem opłat za energię trakcyjną, czyli jeden z najważniejszych pozycji budżetowych przewoźnika, prawie o 65 proc. za 1 MWh - podała Donata Nowakowska, rzeczniczka przewoźnika.

Dodała, że "spółka poniesie wyższe koszty działalności z uwagi na wzrost płacy minimalnej o ponad 15 proc. w stosunku do 2019 r."

Koleje Mazowieckie podnoszą ceny biletów. Województwo: "nie są rentowne"

Kolejarze zaznaczają, że wzrosty opłat za przejazdy KM nie pokryje w pełni tak dużej podwyżki cen energii. Dlatego pozostała kwota będzie pochodzić z kasy samorządu województwa mazowieckiego.

Rzeczniczka Kolei Mazowieckich przypomniała też, że ostatnia podwyżka cen biletów miała miejsce w 2015 r.

Głos w sprawie podwyżek zabrały też władze Mazowsza. Marta Milewska z biura marszałka województwa zaznaczyła, że przewozy regionalne nie są rentowne. - Jako samorząd województwa dokładamy najwięcej ze wszystkich województw do przewozów. To rocznie 371 mln zł, z czego 343 mln zł dla Kolei Mazowieckich i 28 mln zł do WKD – tłumaczyła.

Koleje Mazowieckie podnoszą ceny biletów. Lewica: "to poza opinią publiczną"

Przeciwko decyzji o podwyżce cen biletów KM protestują posłowie Lewicy. We wtorek przed gmachem sejmiku województwa krytykowali władze samorządowe za brak należytej reakcji.

- Marszałek Mazowsza Adam Struzik nie pofatygował się, aby zorganizować w sprawie podwyżek cen biletów szerszych konsultacji społecznych. Nie ma w tej sprawie zwołanego posiedzenia sejmiku województwa, a o planowanych podwyżkach cen biletów na przejazdy można dowiedzieć się, wyłącznie wnikliwie czytając notatki z posiedzeń zarządu województwa - mówił Adrian Zandberg.

Lider Lewicy Razem ocenił, że decyzje dotyczące podwyżek cen biletów powinny być podejmowane w oparciu o rzetelne dane i sensowne powody", ale też "z szacunkiem dla strony społecznej".

Podobnego zdania jest posłanka Magdalena Biejat, która stwierdziła, że planowane podwyżki wpłyną negatywnie na jakość życia mieszkańców Mazowsza.

- To nie jest w porządku, że takie rzeczy dzieją się poza opinią publiczną, bez uwzględnienia opinii i potrzeb mieszkańców, zwłaszcza że takie dobre praktyki występują już na niższych szczeblach samorządu. Zwykle takie decyzje są zatwierdzane przez demokratyczne organy, a nie w zaciszu gabinetów spółek - mówiła Biejat.

Koleje Mazowieckie mają wprowadzić nowy cennik biletów 1 lutego 2020 r. W tej chwili bilet miesięczny w pierwszej strefie kosztuje 135 zł, w drugiej 210 zł, a w trzeciej 260 zł.

Źródło: IAR

Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Lech Kaczyński na banknocie 200 zł? Zaskakujący komentarz Leszka Millera