Konopie uprawiał w specjalnej skrzyni!
"Po przekroczeniu progu drzwi, dało się wyczuć charakterystyczną woń"
Wszystko zaczęło się od kontroli przeprowadzonej wczoraj wieczorem przez śródmiejskich policjantów z wydziału wywiadowczo patrolowego. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić trzy podejrzanie zachowujące się osoby. Podczas legitymowania jednego z mężczyzn policjanci zauważyli, jak 20-latek próbuje pozbyć się czegoś z kieszeni spodni. Okazało się, że schował tam tzw. dielerkę, foliowy woreczek z zapięciem strunowym, w którym znajdowała się marihuana .
Policjanci znaleźli także przy Ambrożym W. trzy kolejne dilerki, a w nich tabletki do rozpuszczania w wodzie z wklejoną instrukcją zażywania, które zostaną przekazane do dalszych badań. Funkcjonariusze udali się z zatrzymanym do jego mieszkania, aby sprawdzić, czy nie ma w nim przedmiotów, których posiadanie jest zabronione, pochodzących z przestępstwa lub które mogłyby posłużyć do jego popełnienia.
Zaraz po przekroczeniu progu drzwi, dało się wyczuć charakterystyczną woń. - opisali policjanci. To, co zobaczyli w jednym z pokoi, potwierdziło tylko ich przypuszczenia. 20-latek uprawiał w mieszkaniu konopie indyjskie.
Robił to w specjalnie skonstruowanej przez siebie drewnianej skrzyni(zobaczcie na zdjęciu poniżej). Skrzynia przykryta była kocem, wyposażona w lampę grzewczą i wentylatory, które wspomagały wzrost roślin (zdjęcie poniżej). Ambroży W. używał w tym celu także odpowiednich środków chemicznych.
Policjanci znaleźli i zabezpieczyli również trzy doniczki z krzewami konopi indyjskich wysokości ponad 80 centymetrów!
Chłopak został zatrzymany. Przyznał się do uprawy konopi i posiadania narkotyków . 20-letni Ambroży W. usłyszał 3 zarzuty: posiadania narkotyków, ich uprawy i posiadania urządzeń do tego celu.
Za te przestępstwa mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
