Koronawirus. Mazowieckie wciąż pierwsze pod względem zakażeń [4.07.2021]
Liczba nowych zakażeń koronawirusem w województwie mazowieckim spadła w porównaniu do poprzedniej doby. Dziś potwierdzono 9 przypadków, co daje Mazowszu pierwsze miejsce pod względem nowych zakażeń w Polsce.
W niedzielę 4 lipca Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 54 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w kraju.
W woj. mazowieckim w ciągu ostatniej doby potwierdzono 9 nowych przypadków infekcji SARS-CoV-2. W sobotę odnotowano ich 20. Liczba zakażeń spadła zatem w porównaniu do tej z ubiegłej doby.
Według niedzielnych danych woj. mazowieckie zajmuje pierwsze miejsce w Polsce pod względem liczby zakażeń.
Drugie miejsce przypadło woj. dolnośląskiemu, gdzie potwierdzono 8 przypadków koronawirusa. Trzecie jest woj. pomorskie z liczbą 7 przypadków.
Według niedzielnych danych MZ na COVID-19 nie zmarła żadna osoba. Z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarła natomiast 1 osoba.
Łączna liczba osób zakażonych koronawirusem w Polsce od początku pandemii, uwzględniająca wszystkie pozytywne przypadki, to 2 880 270, z czego 75 084 osoby zmarły.
Wyzdrowiało 2 652 165 osób, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem. 97 094 osoby objęte są obecnie kwarantanną.
Donald Tusk: jestem tu po to, by przywrócić wiarę w zwycięstwo
Czwarta fala pandemii koronawirusa jest nieunikniona? Ekspert alarmuje
Mimo że obecnie pandemia COVID-19 osłabła, eksperci przestrzegają przed tym, co może się stać jesienią. Zdaniem prof. Macieja Banacha nadejście czwartej fali wydaje się już pewne.
Naukowiec z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi twierdzi, że czwarta fala może trwać dłużej niż poprzednie. - Chociaż, biorąc pod uwagę liczbę osób zaszczepionych, będzie mniejsza, jeśli chodzi o liczbę dzienną zakażeń. Ale czwarta fala pandemii jest nieuchronna - dodaje.
Według niego, do kolejnego wzrostu zakażeń przyczynią się m.in. wakacyjne wyjazdy Polaków. Zaznaczył jednak, że na razie trudno dokładnie określić, kiedy dokładnie ten wzrost się zacznie. Ekspert przewiduje też, że obok wariantu Delta zaczną pojawiać się kolejne odmiany koronawirusa.