Nie trzeba ciąć kursów! Można uzyskać oszczędności inaczej!
Nowy Rok 2013 rozpoczął się podwyżką podwyżką cen komunikacji miejskiej. Jednocześnie zerwano umowy na wspólny bilet w aglomeracji warszawskiej, zapowiedziano też ostre cięcia kursów autobusowych. Tymczasem możliwe są znaczne oszczędności niepogarszające oferty dla pasażerów - przekonuje na swoich stronach Zielone Mazowsze.
Zdajemy sobie sprawę, że po latach tłustych przychodzą lata chude, ale sytuacja jaka zaistniała obecnie nie ma precedensu i przypomina działania najgorszego gatunku monopolistów. - piszą na swoich stronach. - Postaraliśmy się poszukać oszczędności na podobną kwotę bez pogarszania oferty komunikacyjnej. Oszczędności takie można uzyskać ograniczając finansowanie indywidualnej komunikacji samochodowej przez ZTM i zwracając większą uwagę na koszty eksploatacji wybranych rozwiązań, a w dłuższej perspektywie – prowadząc bardziej systemową politykę rozwoju komunikacji miejskiej w Warszawie.
Jak uzyskać takie oszczędności? Zielone Mazowsze podaje kilka przykładów:
1. Zaniechanie realizacji inwestycji drogowych przez ZTM.
2. Ograniczenie deficytu systemu Parkuj i Jedź.
3. Uprzywilejowanie komunikacji miejskiej.
4. Stabilny system finansowania wspólnego biletu.
5. Ograniczenie kosztów eksploatacji nowych inwestycji i taboru.
6. Przetargi na przewozy autobusami i koleją.
7. Płatne parkowanie.
( Poniżej przedstawiamy TABELĘ oszczędności).
„W Warszawie mamy już 24 instytucje miejskie budujące lub remontujące drogi, co tylko potęguje panujący w tym zakresie bałagan” - wyjaśnia Zielone Mazowsze. Daje też ostrzejsze przykłady na nietrafne działania: Linie SKM, w tym linia lotniskowa, musiały według ZTM być zlecone spółce SKM w Warszawie. Spółka ta za kilometr każe sobie płacić 100 zł, podczas gdy np. Koleje Mazowieckie realizują przewozy za 40 zł/km.
Propozycje Zielonego Mazowsza nie wiążą się ani z koniecznością przenoszenia kosztów na pasażera, ani z koniecznością cięcia oferty przewozowej - przekonuje Stowarzyszenie.