Ta historia miała początek trzy tygodnie temu. Do komisariatu przy Rydygiera zgłosiła się 86-letnia kobieta. Powiedziała, że została okradziona przez młodą kobietę, którzy podając się za pracownika ZUS-u, przyszła w sprawie dopłaty do emerytury. Wykorzystując nieuwagę właścicielki mieszkania, "urzędniczka" skradła jej złoty pierścionek o wartości 400 złotych.
W mieszkaniu przy ulicy Mickiewicza, w którym mieszkała okradziona kobieta, zabezpieczono ślady linii papilarnych osoby. Zabezpieczone odciski palców zarejestrowano w policyjnym systemie AFIS, który umożliwia szybkie wykrywanie sprawców przestępstw. Automatyczny system identyfikacji śladów papilarnych, wskazał dane osobowe sprawcy.
Przez kilkanaście dni policjanci szukali kobiety, którą wskazał AFIS, ponieważ Blanka B. nie przebywała w miejscu zameldowania. Ostatecznie 26-latka została zatrzymana przez policjantów z Targówka. Następnego dnia zostały jej przedstawione zarzuty za kradzież. Teraz grozi jej kara do 5 lat więzienia.
