Ten kontrowersyjny pomysł to inicjatywa jednego z deweloperów (prywatnie ojca szóstki dzieci). Pierwsze mieszkania będą dostępne już w tym roku. Ceny nie są znane - stawki jakie będą musiały rzeczywiście zapłacić rodziny, są niejawne.
- To przede wszystkim jest bardzo fajny pomysł ze względu na to, że pozwala ludziom, którzy dotąd marzyli o mieszkaniu, nie zmagać się z bardzo trudnym rynkiem nieruchomości, z wypracowywaniem zysku dla deweloperów – powiedział dziś "Trójce" Szymon Hołownia. - Nie wydaje mi się, żeby udało się uchronić całkowicie dzieci czy młodzież przed zgubnym wpływem świata i narkotyków, znajomych myślących inaczej – dodał publicysta.
Wątpliwości budzi sposób wybierania rodzin. Do umowy kupna trzeba będzie przedłożyć zaświadczenie o aktywnym udziale w ruchach kościelnych? Kiedy rodzic szóstki dzieci miałby mieć czas na częstszy niż zazwyczaj udział w życiu kościoła? Pytań jest więcej. Czy wieloletnia rodzina, w której tylko jedna osoba jest wierząca będzie miała mniejsze szanse?
Co o tym sądzicie? Czy powinna być dopuszczana selekcja pod względem religijnym, jeśli chodzi o rodziny wielodzietne?