Zaraz po 13.00 w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus na Lindleya wybuchł pożar. Zapaliły się kable energetyczne. Na miejsce szybko nadjechało 7 jednostek straży pożarnej. Strażacy opanowali ogień, ale z powodu obecności gryzącego dymu, zarządzili ewakuację całego budynku.
Kilkoro noworodków przewieziono do innych szpitali. Oddział położniczy musiało także opuścić 15 ciężarnych kobiet, w tym 2 rodzące. Ponieważ szpital został odcięty od prądu, pacjenci na razie nie mogą wrócić na swoje miejsca.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.