W środę informowaliśmy o zaginięciu świnki Pupci i nagrodzie, jaką za pomoc w odnalezieniu zwierzęcia wyznaczyła jej właścicielka. Okazuje się, że właścicielka Pupci miała wcześniej inną świnkę, z którą mieszkała w Londynie.
Z centrum Warszawy porwano świnkę Pupcię. Właścicielka oferuje 2 tys. zł za pomoc w odnalezieniu zwierzęcia. Sprawę świnki śledzą aktywiści zajmujący się prawami zwierząt, którzy wskazują, że zwierzę mogło być źle traktowane.
Mieszkanka Sulejówka odpowie prawnie za znęcanie się nad świnią. Kobieta przywiązała zwierzę do drzewa w lesie w rejonie stacji PKP Sulejówek Miłosna. Teraz grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności.