Chciał, by adwokaci mogli liczyć na specjalne potraktowanie i na szybsze przyznanie miejsc w kolejce do punktów szczepień. Poprosił ministra zdrowia o przyznanie środowiskom adwokackim statusu grupy zero. Teraz dziekan warszawskiej Okręgowej Rady Adwokackiej, mecenas Mikołaj Pietrzak za to przeprasza.
"Zależy nam na oczyszczeniu dobrego imienia adwokatów. Nie chce mi się wierzyć, by wszyscy adwokaci, którzy pracowali przy tego typu transakcjach, postępowaniach reprywatyzacyjnych, byli nieuczciwi".