W ręce policji wpadł członek gangu tzw. "obcinaczy palców", który zajmował się porwaniami dla okupów, a zasłynął z wyjątkowej brutalności. Nowe zarzuty usłyszało też 11 innych gangsterów, którzy już siedzą za kratami.
Policjanci z CBŚP namierzyli Michała S. na korytarzu jednego ze szpitali w stolicy. 38-latek był skazany m.in. za próbę uprowadzenia dla okupu, handel narkotykami i posiadanie dwóch sztuk broni maszynowej typu "Skorpion".
Amatorzy damskich uciech potrafili jednorazowo „zostawić” w agencji nawet ponad 100 tys. zł. Preferowane były płatności gotówką i kartami kredytowymi, a dla klientów został specjalnie wstawiony bankomat.