W listopadzie funkcjonariusze FBI wraz z polskimi śledczymi prowadzili poszukiwania w Wiśle i Narwi. Celem było znalezienie zwłok zamordowanej przez syna 68 latki. Z amerykańskich akt sprawy wynika jednak, że 28 latek pozbył się zwłok nie w tym miejscu, gdzie pierwotnie twierdzono.