Stołeczna policja dementuje informacje, jakoby w stolicy miała działać zorganizowana grupa hindusów porywających kobiety z pojazdów firm świadczących usługi przewozowe. Takie informacje krążą po internecie.
Słoneczna pogoda zachęca do tego, by jak najczęściej wychodzić na dwór. Niezależnie od tego, czy jest się w pracy, czy też nie. Z takiego założenia wyszli pracownicy Uber Eats. I postanowili pograć w krykieta na Polu Mokotowskim.
Niedzielne popołudnie. Przed Pałacem Kultury w Warszawie ustawia się długa kolejka. W powietrzu unosi się zapach jedzenia: jest wyrazisty, trochę szczypie w nos. Słychać brzęk rozkładanych naczyń. Hindusi zapraszają bezdomnych warszawiaków na posiłek.