Trwa ładowanie...

Ulicami Warszawy przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny

Marsz wyruszył sprzed pomnika Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu

Ulicami Warszawy przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny
d2xr3nr
d2xr3nr

Pod hasłem "Każde życie jest bezcenne" przeszedł w niedzielę ulicami Warszawy Marsz dla Życia i Rodziny. Jego uczestnicy manifestowali przywiązanie do wartości rodzinnych i szacunek dla życia ludzkiego. Marsze odbyły się tego dnia także w innych miastach Polski.

- Marsz dla życia i rodziny jest taką radosną manifestacją przywiązania do podstawowych wartości, do życia od poczęcia do naturalnej śmierci i rodziny, jako naturalnego środowiska praktykowania miłości małżeńskiej, przyjmowania na świat i wychowania dzieci. Chcemy w taki pozytywny, afirmatywny sposób o tych wartościach przypomnieć - powiedział organizator marszu, prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny Paweł Kwaśniak.

Wyjaśnił, że w tym roku marsz zorganizowany został pod hasłem: "Każde życie jest bezcenne", po to "by przypomnieć o bezwzględnej wartości każdego ludzkiego życia i zaapelować do rządzących o bezwzględną ochronę życia, o zrównanie praw dzieci już urodzonych, z prawami dzieci przed urodzeniem". - Będziemy zabiegać, by było to w Polsce prawnie zagwarantowane - zaznaczył.

Przemawiając na początku marszu, Kwaśniak podkreślił, że ochrona życia ludzkiego jest fundamentem ładu społecznego i pomyślności każdego człowieka. - Polska jest wciąż państwem, które nie chroni w pełni życia swoich najmniejszych, bezbronnych obywateli - ocenił.

Dodał, że w tym roku jest wiele powodów i okazji, aby wspólnie zabiegać o "odnowę moralną życia publicznego, której wyrazem będzie pełna ochrona życia". - W tym roku mija bowiem 60 lat od wprowadzenia przez władze komunistyczne powszechnego prawa do aborcji na wzór Związku Sowieckiego. Ofiary tego prawa na przestrzeni minionych lat możemy liczyć w milionach. Przeżywamy też wielkie i wzniosłe rocznice: 1050. rocznicę Chrztu Polski i 60. rocznicę Ślubów Jasnogórskich - powiedział Kwaśniak.

d2xr3nr

Podczas marszu zbierane były podpisy pod projektem ustawy "Stop Aborcji" wprowadzającej całkowity zakaz aborcji. - Apelujemy dziś do władz publicznych naszego kraju o zagwarantowanie całkowitej prawnej ochrony dzieci nienarodzonych. Jesteśmy przekonani, że jest to możliwe, że w Polsce może w bliskim czasie dokonać się najlepsza z możliwych zmian - mówił Kwaśniak.

Aby projekt ten został wniesiony pod obrady Sejmu, jako projekt obywatelski, jego inicjatorzy muszą zebrać co najmniej 100 tys. podpisów. Prezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej "Ordo Iuris" mec. Jerzy Kwaśniewski, który jest autorem tego projektu, przypomniał, że podpisy będą zbierane do końca czerwca.

Marsz wyruszył sprzed pomnika Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. Następnie jego uczestnicy, wśród których było wiele rodzin z małymi dziećmi, przeszli ulicą Karową do Parku Kazimierzowskiego. Tam rozpoczął się piknik rodzinny, któremu towarzyszyły koncerty, zabawy i konkursy. Uczestnikom marszu towarzyszyła orkiestra grająca na wielkich dudach szkockich.

Jak przypomniał Kwaśniak, było to już jedenasty warszawski Marsz dla życia i rodziny. Dodał, że analogiczne marsze, organizowane pod tym samym hasłem "Każde życie jest bezcenne", przeszły w niedzielę także ulicami innych miast. - W tym roku marsze organizowane są w 140 miastach. Odbywają się dzisiaj. Będą też w kolejne niedziele maja i czerwca - powiedział.

d2xr3nr
d2xr3nr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xr3nr