Trwa ładowanie...

Warszawa. Radny apeluje o wsparcie restauracji. "Udostępniając więcej miejsca na ulicy na ogródki"

Warszawska gastronomia otwiera się po pandemii. Nie obejdzie się jednak bez nowych wymogów związanych z dezynfekcją rąk czy zachowaniem bezpiecznych odległości pomiędzy gośćmi. Stołeczny radny Marek Szolc apeluje "byśmy wsparli restauracje udostępniając więcej miejsca na ulicy na ogródki"

Warszawa. Radny apeluje o wsparcie restauracji. "Udostępniając więcej miejsca na ulicy na ogródki"Źródło: PAP
d1rm7id
d1rm7id

Warszawa. Radny apeluje o wsparcie dla restauratorów

Premier Mateusz Morawiecki tydzień temu ogłosił kolejny etap odmrażania gospodarki i powrotu do normalności. W związku z tym 18 maja w stolicy otworzyły się pierwsze restauracje i lokale gastronomiczne - oczywiście na nowych zasadach. Przypomnijmy, że będzie obowiązywał limit gości. Na jedną osobę musi przypadać co najmniej 4 metry kwadratowe.

Klienci mogą usiąść tylko przy stoliku oznaczonym jako „zdezynfekowany” oraz ustawionym co najmniej dwa metry od drugiego stolika. Ponadto dystans między gośćmi musi wynosić co najmniej 1,5 metra. Radny Marek Szolc zapowiedział, że wie, jak miasto może pomóc warszawskiej gastronomii. Apeluje, aby miejsca parkingowe zamienić w ogródki restauracyjne.

- Warszawa podjęła działania, by wesprzeć restauratorów w czasie kryzysu: obniżki opłat za ogródki o połowę, portal do zamawiania jedzenia niepobierający skrajnych prowizji czy obniżko czynszów były potrzebne, by nasze ulubione lokale przetrwały dwumiesięczne wyłączenie. Teraz gdy powoli się otwierają, ale dalej z poważnymi ograniczeniami, możemy zrobić coś więcej - stwierdził radny.

Jak twierdzi Szolc część miejsc parkingowych albo nawet całe ulice wystarczy zastąpić terenami pod ogródki. W ten sposób restauracje będą mogły przyjąć więcej klientów w bezpieczny sposób i znacznie szybciej wrócić do normalnego funkcjonowania. Jak podkreśla to szczególnie ważne w Śródmieściu przy ulicach, gdzie znajduje się wiele restauracji, a miejsca jest niewiele. Wylicza tu ulicę Poznańską, Wilczą czy Nowogrodzką, które mogłyby przy okazji zmienić się nie do poznania.

d1rm7id

Interpelacja w tej sprawie trafiła już do prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego.

- Mam nadzieję, że moja interpelacja zostanie rozpatrzona pozytywnie - wszyscy skorzystalibyśmy na takim rozwiązaniu i jeśli stawką jest przetrwanie naszych ulubionych knajp, to warto chyba poświęcić na to kilka miejsc parkingowych - dodał na koniec Szolc.

Zobacz także:Restauracje znów otwarte. Nie będzie tak jak dawniej. Klientów czeka spora zmiana

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1rm7id
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1rm7id