Trwa ładowanie...

Warszawa. Wawer. Szokujące doniesienia. Kuba miesiąc temu został uprowadzony

16-letni Kuba zamordowany w szkole podstawowej w warszawskim Wawrze miesiąc wcześniej został uprowadzony. Po tym zdarzeniu chłopiec zgłaszał mamie, że późniejszy zabójca wygraża mu. Dwa dni przed śmiercią syna pani Tatiana usłyszała o Emilu.

Warszawa. Wawer. Szokujące doniesienia. Kuba miesiąc temu został uprowadzonyŹródło: East News
d2xzs1s
d2xzs1s

Do tragedii w warszawskiej szkole doszło w piątek 10 maja. Emil B. zabił sześcioma ciosami nożem na przerwie swojego kolegę ze szkoły 16-letniego Jakuba Kiziltasa.

Reporterzy "Interwencji" Polsat News rozmawiali z rodzicami zamordowanego nastolatka. Okazuje się, że miesiąc przed tragedią 16-latek został uprowadzony. Matka chłopca opowiada, że człowiek z osiedla, którego bardzo dobrze rodzina zna, podjechał do niego samochodem, jeszcze z jakimś innym mężczyzną i wywiózł do lasu.

Tam kazali chłopakowi oddać 700 zł. Jak pytał, za co, powiedzieli, że za to, że go tam przywieźli i że jego ojciec ma pieniądze, więc ma do niego zadzwonić.

Kubie udało się jednak wykorzystać moment nieuwagi porywaczy i uciec. Sprawę zgłoszono na policję. Jeden z porywaczy odsiedział w areszcie 48 godzin, ale potem opowiadał, że nastolatek na niego doniósł.

d2xzs1s

Wawer. 16-letni Kuba był wyzywany

Od tego czasu chłopak miał być wyzywany od konfidentów, a dwa dni przed swoją śmiercią powiedział matce o Emilu B. - Kuba mi mówił, że chodzą i mu wygrażają, wyzywają od konfidentów i pewnie chcą go pobić - opowiada mama Kuby.

W dniu tragedii poszła z Kubą do szkoły, by porozmawiać z dyrektorką. Poprosiła też o spotkanie z rodzicami Emila. - I właśnie po rozmowie, zeszliśmy na dół i zobaczyłam dużo krwi. Wleciałam po ścieżce tej krwi do sali od fizyki i zobaczyłam, że Kuba leży w rogu, pod tablicą - mówiła w Polsat News.

Źródło: East News

Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.

d2xzs1s

Tragedia w warszawskim Wawrze

Przypomnijmy, że do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek 10 maja na korytarzu szkoły podstawowej nr 195 przy ul. Króla Maciusia w Warszawie. Około godziny 10 jeden z uczniów - ośmioklasista w wieku 15 lat - miał aż sześciokrotnie dźgnąć nożem swojego rówieśnika. Pomimo reanimacji ratownikom nie udało się przywrócić czynności życiowych. Chłopiec zmarł.

Emil B. trafił do schroniska dla nieletnich. Sąd przekazał sprawę prokuraturze.

Tydzień temu zatrzymano dwie kolejne osoby. Jest to dwóch 15-letnich chłopców. Służby nie chcą zdradzać dokładnych powodów zatrzymania. Policja potwierdza jednak, że mają one bezpośredni związek z zabójstwem. Nie są to uczniowie szkoły, do której chodzili zabity Jakub K. i napastnik Emil B.

d2xzs1s

Sąd wydał postanowienie o umieszczeniu zatrzymanych w schronisku dla nieletnich.

Policja podkreśla, że śledztwo cały czas trwa i nie wyklucza, że mogą pojawić się nowe informacje w sprawie. Niewykluczone są także dalsze zatrzymania.

Sąd postanowił przeprowadzić sekcję zwłok zabitego ucznia. W czwartek 16 maja odbył się pogrzeb zabitego chłopca.

Wiesz coś więcej na temat tego zdarzenia? Prześlij nam informację, zdjęcie lub wideo przez dziejesie.wp.pl

d2xzs1s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xzs1s