Wiceburmistrz Pragi Północ nakryty. Zaparkować na trawniku to wielki wstyd
Urzędnik nie będzie mógł się wykręcać. Mieszkaniec Warszawy uwiecznił nielegalne parkowanie wiceburmistrza Pragi Północ na zdjęciach, które wrzucił do sieci.
Za szybą widniał identyfikator, więc o pomyłce nie może być mowy. Na plakietce wyraźnie można było przeczytać imię i nazwisko: Zbigniew Cierpisz. Samochód stał wszystkimi kołami na trawniku w rejonie ulicy Ratuszowej.
Autor zdjęć samochodu wiceburmistrza wrzucił je na Facebooka. Nie trzeba było długo czekać na krytykę użytkowników serwisu. Pojawiło się nawet podejrzenie, że urzędnik celowo zostawił swój identyfikator, by w razie kontroli straży miejskiej nie dostać kary.
Rzecznik władz stołecznej dzielnicy próbuje tłumaczyć Zbigniewa Cierpisza. Argumentuje, że trawnik był tymczasowym zapleczem imprezy plenerowej na skwerze pułkownika Żurowskiego. Karol Szyszko powiedział serwisowi Metro Warszawa, że miejsce, gdzie zazwyczaj parkowano auta przy takich okazjach, jest teraz zajęte przez wykonawcę drugiej linii metra.
Facebook.com Rzecznik przyznaje, że pakowanie na trawniku nie jest rozwiązaniem idealnym. Wyraża nadzieję, iż przy następnej imprezie poprzednio używany plac będzie już dostępny. Zgodnie z zamierzeniami władz Pragi Północ ma się on stać ogólnodostępnym parkingiem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
