Trwa ładowanie...

Były ksiądz Jacek Międlar złożył doniesienie do prokuratury na twórców "Klątwy". "To napiętnowanie religii katolickiej"

„To czynności obsceniczne”.

Były ksiądz Jacek Międlar złożył doniesienie do prokuratury na twórców "Klątwy". "To napiętnowanie religii katolickiej"
dvy227i
dvy227i

Jacek Międlar w środę poinformował na swojej stronie internetowej o złożeniu zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa „przez wszystkich, którzy w bezpośredni sposób uczestniczyli w realizacji pełnego bluźnierstw, a zarazem nawołującego do nienawiści spektaklu 'Klątwa' Olivera Frljića” – pisze Międlar.

Były ksiądz powołuje się na artykuł 256 § 1 kodeksu karnego i zarzuca twórcom przedstawienia „nawoływanie do nienawiści na tle różnic wyznaniowych wobec osób wyznania katolickiego”.

Międlar zamieścił na stronie internetowej treść zawiadomienia. Swoją decyzję uzasadnia tym, że w spektaklu dochodzi do profanacji krzyża, bo używany jest do „wykonywania czynności obscenicznych”. Poza tym Międlarowi nie podoba się scena, w której na szubienicy została powieszona figura symbolizująca Jana Pawła II. „To czynności obsceniczne” – informuje w zawiadomieniu.

Uważa również, że dyrekcja teatru uniemożliwiła pociągnięcie do odpowiedzialności karnej osób, które brały udział w spektaklu. Chodzi o zamieszczenie przez Teatr Powszechny na własnej stronie internetowej informacji, że spektakl „Klątwa” jest przeznaczony tylko dla widzów dorosłych oraz że „zawiera sceny odnoszące się do zachowań seksualnych i przemocy, a także tematyki religijnej, które pomimo ich satyrycznego charakteru mogą być uznane za kontrowersyjne”.

Zdaniem Międlara przedstawienie nie ma na celu wywołania dyskusji lub nakłonienia do dialogu, a „napiętnowanie religii katolickiej jako religii celebrowanej przez instytucję zbrodniczą oraz nakłonienie widzów do przyjęcia tej wizji przy pomocy drastycznych scen obrażających uczucia religijne”.

dvy227i

"Znamiona bluźnierstwa"

"Klątwa" Olivera Frljicia, która miała swoją premierę 18 lutego w Teatrze Powszechnym, wywołała wiele kontrowersji. Przeciwko przestawieniu protestowali przedstawiciele środowisk narodowych oraz katolickich; Konferencja Episkopatu Polski oceniła, że spektakl "ma znamiona bluźnierstwa", a Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła z urzędu dochodzenie, które, zdaniem Międlara, „nie uwzględnia całego zakresu przestępstw, które cały czas dokonują się na scenie Teatru Powszechnego w Warszawie”.

dvy227i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dvy227i