Trwa ładowanie...

Koronawirus. Warszawa przetestuje nowatorską metodę leczenia COVID-19

Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie od dwóch tygodni rozwija projekt leczenia choroby COVID-19 za pomocą osocza osób wyzdrowiałych. Zielone światło dało Ministerstwo Zdrowia. "Od 14 kwietnia będziemy gotowi do pobierania krwi od osób wyleczonych i podawania jej osobom chorym - powiedział WP prof. Piotr Marek Radziwon.

Koronawirus. Warszawa przetestuje nowatorską metodę leczenia COVID-19Źródło: SPL/East News, fot: Marek Berezowski
d1pq7ul
d1pq7ul

- Pierwsi ozdrowieńcy oddadzą swoje osocze już po Świętach Wielkanocnych. Jest to obiecująca metoda, która może przyczynić się do szybszego zwalczenia epidemii - czytamy w komunikacie szpitala MSWiA na Facebooku.

Nad projektem podawania osocza pacjentom chorym na COVID-19 od dwóch tygodni pracuje zespół kierowany przez prof. dr hab. n. med. Grażynę Rydzewską.

Polska jest jednym z pierwszych państw, które w ten sposób będą walczyły z koronawirusem. Podobne projekty trwają w Stanach Zjednoczonych i we Włoszech.

- Jest to obiecująca metoda, która może przyczynić się do szybszego zwalczenia epidemii - zapewnia placówka. Ministerstwo Zdrowia przekazało w poniedziałek że walkę z koronawirusem wygrało do tej pory 487 osób.

d1pq7ul

Zobacz także: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Koronawirus. Warszawa. Kto wyleczył COVID-19 niech odda krew

- Od 14 kwietnia będziemy gotowi do pobierania krwi od osób wyleczonych i podawania jej osobom chorym - powiedział Wirtualnej Polsce Piotr Radziwon, konsultant krajowy w dziedzinie transfuzjologii klinicznej i dyrektor centrum krwiodawstwa w Białymstoku.

Jednocześnie zwrócił się z apelem do wyleczonych pacjentów, by zgłaszali się do regionalnych centrów krwiodawstwa. Co ważne - po telefonicznym uzgodnieniu wizyty. Dawcy muszą być "całkowicie wyleczeni".

d1pq7ul

- Doniesienia naukowe o skuteczności terapii z podawania osocza w starciu z koronawirusem były dotąd bardzo skąpe. Wiemy jednak, że na świecie odnotowano pierwsze pozytywne skutki. Stan chorych poprawiał się. Taki sposób leczenia był już wykorzystywany podczas poprzednich epidemii, właśnie w sytuacji, kiedy nie było jeszcze opracowanych skutecznych leków - dodał prof. Radziwon.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1pq7ul
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pq7ul