Trwa ładowanie...

Kot przyleciał sam na Lotnisko Chopina. Schronisko szuka jego właściciela

W Schronisku "Na Paluchu" czeka na swojego właściciela wysterylizowana kotka. Przyleciała do Warszawy najprawdopodobniej z Lublina. Zwierzę odkryła w samolocie zaskoczona pasażerka.

Kot przyleciał sam na Lotnisko Chopina. Schronisko szuka jego właścicielaŹródło: Straż Miejska Warszawa
d3s7q62
d3s7q62

Warszawski Ekopatrol otrzymał zgłoszenie dotyczące kotki w niedzielę. Tego dnia na Lotnisku Chopina wylądował samolot z Lublina. W maszynie podróżował kot. Odkryła go pasażerka, która chciała wsunąć swój bagaż pod fotel przed nią. Ale miejsce było już zajęte.

Nie wiadomo, czy kot przyleciał prosto z Lublina. Możliwe, że został umieszczony w maszynie już wcześniej. Samolot, w którym go znaleziono, podróżował na trasach do Poznania i Gdańska.

Lotniskowy sokolnik zawiadomił o sprawie odpowiednie służby. Zwierzę przewieziono do warszawskiego Schroniska "Na Paluchu". Kotka o ciemnym umaszczeniu jest wysterylizowana, ma 4 lata. I czeka na swojego właściciela.

Zobacz także: Zobacz czy można oszukać wykrywacz kłamstw.

Źródło: RMF FM, schronisko "Na Paluchu"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d3s7q62
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3s7q62