fałszywy policjant

Monika Sznajderman, szefowa Wydawnictwa Czarne, opisała w sieci historię, która przytrafiła się jej znajomej. Kobieta miała paść ofiarą oszusta, który podszywał się pod policjanta z komendy przy ul. Wilczej w Warszawie. "Pod pretekstem prowadzenia jakieś sprawy kazał jej wypłacić z konta wszystkie pieniądze i zerwać lokaty” - napisała w Sznajderman.

Oszust polecił kobiecie wypłacenie całej gotówki, którą ma w banku, a następnie przekazanie jej w umówionym miejscu policjantowi ubranemu po cywilnemu.

Za takie oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Oszustowi grodzi 8 lat więzienia.

"Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu"

Warszawscy gangsterzy znowu w akcji.