Samolot, którym do Brukseli miał lecieć premier Mateusz Morawiecki, uziemiony w Warszawie. W Brukseli trwa strajk kontrolerów lotów. Lecieć miał też nasz dziennikarz. - Mieliśmy wylatywać o godz. 8:00. Teraz nasz lot nawet zniknął z tablicy odlotów - mówi Mateusz Ratajczak.