Samolot myśliwski MiG-29 rozbił się w pobliżu Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Na szczęście pilot przeżył katastrofę. - Za sterami siedział bardzo dobry, 28-letni pilot, z 400-godzinnym nalotem. Ma wylatanych 200 godzin na samolotach MiG-29 - poinformował dowódca bazy, płk pil. Piotr Iwaszko na specjalnie zwołanej konferencji. Z mediami przy bazie w Mińsku rozmawiał także wiceminister Bartosz Kownacki.