stalking

Przerażona kobieta, pod której drzwiami stał były partner, zadzwoniła po policję. Mężczyzna awanturował się, lżył ją i groził. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, zatrzymali 32-letniego stalkera.

27-letni mężczyzna usłyszał zarzut stalkingu. Miał uporczywie nękać swoją byłą partnerkę. Teraz grozi mu do trzech lat więzienia.

Podchodzi do dziewczyny, jakby ją dobrze znał. Jego wzrok ma w sobie coś paraliżującego. Czasem tylko milczy. Potem odzywa się, używając tych samych pytań lub zwrotów. Pomimo próśb nie odpuszcza. Mężczyzna, którego od kilku lat można spotkać w najbardziej ruchliwych miejscach stolicy, wciąż pozostaje bezkarny.

Za tzw. stalking, czyli uporczywe nękanie, może mu grozić kara do 8 lat więzienia

"Nie potrafił zaakceptować jej decyzji"

"PUA-si" mają jeden cel: uwieść jak najwięcej kobiet.

Sprawa trafiła do prokuratury.

Ofiarami mężczyzny jest kilkadziesiąt kobiet.

Stalker został tymczasowo aresztowany

Co grozi za stalking?

Teraz odpowie za stalking

W środku znajdowała się kobieta z dziećmi

Najpierw miłosne wyznania, potem groźby pozbawienia życia. W końcu atak na ofiarę

Mimo że spędził w więzieniu pół roku skazany za stalking, po wyjściu wciąż nachodził swoją byłą dziewczynę

Kiedyś napastował dentystkę, teraz studentkę UKSW

Mężczyzna śledził ją od kilku dni. W końcu w ten sposób sam doprowadził się w ręce policji