strajk przedsiębiorców

Przedsiębiorcy zapowiadają strajk w Warszawie, który ma odbyć się w rocznicę katastrofy smoleńskiej, czyli 10 kwietnia.

Po jednym z majowych protestów w ramach Strajku Przedsiębiorców, policja zatrzymała aż 386 osób. Funkcjonariusze zastosowali wówczas wobec demonstrantów, siłę fizyczną i gaz pieprzowy. O wyjaśnienia w sprawie wydarzeń w Warszawie poprosił policję Rzecznik Praw Obywatelskich.

W Warszawie trwa kolejna odsłona strajku przedsiębiorców. Jak na razie nie doszło do żadnych incydentów z udziałem protestujących i policji.

Komenda Stołeczna Policji uważa, że policjant, który na zdjęciu wznosi pałkę do ciosu nie bił nią demonstranta. To odpowiedź na pytanie "Gazety Wyborczej". Dziennik na podstawie filmów przesłanych przez czytelników uważa, że jednak bił. Tłumaczenie policji uznaje za "kuriozalne".

Przedsiębiorców nie wystraszyły zdecydowane działania policji podczas ostatniego protestu w Warszawie. Deklarują, że w najbliższy weekend znów pojawią się na warszawskich ulicach. Policja nie zmienia swojego stanowiska.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński w liście zaadresowanym do policjantów, biorących udział w głośnej interwencji podczas sobotniego strajku przedsiębiorców, przedstawił swoje stanowisko wobec zastosowanych przez funkcjonariuszy metod.

Czy w sobotę Warszawę znów zaleją tłumy przedsiębiorców? Z całą pewnością liczy na to, startujący w wyborach prezydenckich, Paweł Tanajno. Lider protestujących nagrał swoją wersję #hot16challenge2, w której nawołuje do uczestnictwa w sobotnim strajku przedsiębiorców.

Piątkowy "Strajk przedsiębiorców" zakończył się przepychankami, lekceważeniem obostrzeń, a także interwencją policji. 60 osób zostało zatrzymanych przez funkcjonariuszy. W tym przypadku prowadzone przez nich czynności związane są z naruszeniem artykułu 54 kodeksu wykroczeń.