To nie był dobry wieczór na Pradze Północ. Nietrzeźwa opiekunka kota tak zdenerwowała się na zwierzę, że z wściekłości zrzuciła je z balkonu na drugim piętrze. Upadek zakończył się na ogrodzeniu, o które kot się pokaleczył.
Kilka miesięcy temu powstał filmik, na którym ktoś zamyka w pralce małego chłopca. Prokuratura jeszcze w niedzielę może postawić zarzuty sprawcom.
"Jeśli ktoś kopie bestialsko psa na spacerze, w obecności ludzi to wyobraźmy sobie co dzieje się w domu w zaciszu czterech ścian"- piszą internauci
Kobieta wyznała, że seks z klientami uprawiała do siódmego miesiąca ciąży.
Po zbadaniu okazało się, że miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie.
Bił kobietę, szarpał ją, dusił oraz wyzywał. Policję wezwali w końcu zaniepokojeni sąsiedzi
Grozi mu do 5 lat więzienia
Dziś usłyszy zarzuty
"Sznurki były mocno powiązane, musieliśmy użyć noża by uwolnić zwierzaka" - opowiadają pracownicy Ekopatrolu