Tragedia pod Warszawą. Zginął po kolizji, bo oglądał auto
Wypadek wydarzył się przed godz. 2 w nocy na jezdni S8 w kierunku Warszawy. Wszystko wskazuje na to, że 38-letni kierowca osobowego volkswagena zginął po tym, jak wysiadł z auta po wcześniejszej kolizji z innym tirem.
- Mężczyzna był na zewnątrz, kiedy potrąciła go druga ciężarówka. Jej kierowca omijał samochody stojące na poboczu. W tym czasie służby już jechały na miejsce po pierwszym zgłoszeniu - mówi Wirtualnej Polsce asp. szt. Katarzyna Zych z policji w Grodzisku Mazowieckim.
Mężczyzny nie udało się uratować.
- Kierowcy obu ciężarówek byli trzeźwi. Wyjaśniamy okoliczności tragedii, a prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok - dodaje policjantka.
Na miejscu przez wiele godzin pracowali policjanci z drogówki i prokurator. Przejazd ekspresową "8" do rana był utrudniony.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Agata Kornhauser-Duda zachwyciła w Stanach. „Mogłaby pomóc mężowi”