Warszawa. Okradł swojego znajomego. 40-latek usłyszał 11 zarzutów
Kradzież pieniędzy i dokumentów oraz włamanie do systemu bankowego przy użyciu karty zbliżeniowej – takie zarzuty usłyszał 40-latek, który wpadł w ręce stołecznej policji.
Do bemowskiego komisariatu policji wpłynęło zgłoszenie o kradzieży mieszkaniowej. Jak się okazało jeden z mieszkańców Bemowa został okradziony przez znajomego we własnym mieszkaniu.
Warszawa. "Wykorzystał chwilę nieuwagi"
"Sprawca wykorzystał chwilę jego nieuwagi i skradł portfel z zawartością pieniędzy oraz dokumentów i kart płatniczych. Zaraz po tym opuścił lokal. Kiedy pokrzywdzony zorientował się, że został okradziony przez znajomego, niedługo po tym spotkał go na ulicy" – podaje kom. Marta Sulowska ze stołecznej policji.
40-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy i doprowadzony do komisariatu.
21-latek z Lublina zatrzymany przez kontrterrorystów
"Okazało się, że skradziony portfel mężczyzna ukrył we wnęce pomiędzy sklepami pasażu handlowego, natomiast skradzioną kartą bankomatową dokonał 10-krotnie transakcji. Podejrzany usłyszał 11 zarzutów karnych, jeden dotyczący kradzieży, 10 zarzutów dotyczy kradzieży z włamaniem" – dodaje kom. Marta Sulowska.
Mężczyźnie grozi teraz do 10 lat więzienia.