Warszawa. Wypadek na torach na Wolskiej. Wstrzymane kursy tramwajów
Mężczyzna, który przechodził w czwartek po południu przez torowisko w Woli, wpadł pod tramwaj. Na miejscu podjęta została reanimacja poszkodowanego, a ruch tramwajów trzeba było zablokować.
To zdarzenie, do którego doszło po godzinie 14, to prawdopodobnie skutek fatalnego zbiegu okoliczności: w wyniku trwających remontów nie ma jeszcze przejść dla pieszych do pobliskich przystanków, na przykład przed galerią handlową Wola. Piesi kierowani są przejściem podziemnym, jednak w efekcie śniegowych opadów ta droga stała się karkołomna. Schody są bardzo śliskie, więc rozsądni przechodnie starają się unikać korzystania z nich. Niewykluczone, że mężczyzna również wybrał naziemną drogę do przystanku i znalazł się niebezpiecznie blisko torów, po czym dostał się pod tramwaj.
Warszawa. Wola. Wypadek na torach. Tramwaje nie kursują
Wypadek na Woli skomplikował komunikację tramwajową w tym rejonie miasta w godzinach podwyższonego natężenia ruchu. Przejazd na trasie tramwajowej w rejonie przystanku Zajezdnia Wola był zablokowany w trakcie czynności związanych z reanimacją poszkodowanego oraz usuwaniem skutków zdarzenia. Jak poinformował Zarząd Transportu Miejskiego, wystąpiły utrudnienia w kursowaniu tramwajów. Trzeba było zmienić trasy trzech linii warszawskich tramwajów.
W wyniku przeciągającego się przestoju linii tramwajowych 13, 26 i 27 z kierunku na Woli, pojazdy szynowe skierowane zostały w innych kierunkach. Zostały przekierowane do Koła i cmentarza Wolskiego przez al. "Solidarności", torami wzdłuż ulic Młynarskiej i Obozowej. Powrót odbywał się także tą samą trasą.
Robert Makłowicz o sytuacji restauratorów: "są przypadki samobójstw"