Warszawa. Wysyłali link i włamywali się na konta bankowe
W ręce śródmiejskiej policji wpadli dwaj obywatele Białorusi i Ukrainy podejrzani o oszustwo i kradzież z włamaniem na konto. Mężczyźni rozsyłali fałszywe linki, za pomocą których dostawali dostęp do konta bankowego ofiary.
Poszkodowana w sprawie została kobieta, która niczego nie podejrzewając, kliknęła w otrzymany link. Wartość start przekroczyła łącznie 6700 złotych.
"Wszystko zaczęło się od fałszywego linku, który sprawcy wysłali do swojej ofiary. Przekierował on pokrzywdzoną na stronę jednego z popularnych portali aukcyjnych wprowadzając ją tym samym w błąd, co do autentyczności transakcji. Kiedy kobieta kliknęła w otrzymany odnośnik, udostępnił on sprawcom dostęp do wszystkich aplikacji, które pokrzywdzona miała zainstalowane na swoim telefonie, w tym także do jej konta bankowego" – informuje podinsp. Robert Szumiata ze stołecznej policji.
Warszawa. Mężczyźni wykonywali transakcje w imieniu pokrzywdzonej
Sprawcy w ten sposób zmienili zapis danych w elektronicznym systemie bankowym i mając dostęp do rachunku kobiety, wykonywali w jej imieniu kolejne transakcje. Jak podają służby obcokrajowcy przelali z konta ofiary pieniądze na rachunki "słupy", a następnie zaczęli wypłacać gotówkę w bankomatach. Jedna z takich wypłat doprowadziła właśnie warszawskich funkcjonariuszy do sprawców.
Oszustwa w dobie pandemii. "Banki przerzucają ciężar na klientów"
"30-latek i jego o trzy lata młodszy kompan posiadali przy sobie zestawy startowe kart telefonicznych, telefony mogące służyć do popełniania podobnych przestępstw oraz jeden telefon pochodzący z kradzieży" – dodaje stołeczna policja.
Dwaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty i decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im teraz do 10 lat więzienia.