Trwa ładowanie...

Warszawa. Zakazany owoc. W Sadach Żoliborskich dojrzewają papierówki, ludzie nie wiedzą, czy można je zbierać

Właśnie inaugurację niedzielnych owocobrań sąsiedzkich ogłosiła grupa mieszkańców Żoliborza. A jednocześnie pojawiają się informacje o urzędowych zakazach zrywania i zbierania dojrzewających owoców. Urząd dzielnicy zapowiada interwencje policji i zaangażowanie w sprawę prokuratury.

Warszawa. Jabłka dojrzewają w Sadach Żoliborskich. Mieszkańców, którzy organizują wspólne sąsiedzkie zbierania owoców, zaniepokoiła informacja, że urząd dzielnicy wprowadza ograniczenia w dzieleniu się płodami z publicznego obszaru zieleni Warszawa. Jabłka dojrzewają w Sadach Żoliborskich. Mieszkańców, którzy organizują wspólne sąsiedzkie zbierania owoców, zaniepokoiła informacja, że urząd dzielnicy wprowadza ograniczenia w dzieleniu się płodami z publicznego obszaru zieleni Źródło: Pixabay, fot: Capri23auto
doshg4y
doshg4y

"Pierwsze owocują oliwki żółte, potocznie zwane papierówkami. Nie chcemy, żeby owoce marnowały się na trawnikach, skoro mogą być pożytecznie wykorzystane. Zdrowe, naturalne i niepryskane jabłka! Do jedzenia, na przetwory, nadwyżka na potrzeby zwierząt. RĘCE do pracy potrzebne! Kto dołączy? Zapraszamy! 25 lipca (niedziela). Startujemy o godz. 10:00. Miejsce spotkania: Park Sady Żoliborskie przy placu zabaw - poznacie po skrzynkach na owoce" - napisali żoliborzanie, skupieni w sąsiedzkiej grupie Owocowe Sady Żoliborskie. I zaprosili wszystkich chętnych na wspólne zbieranie z ziemi opadłych jabłek nadających się do jedzenia i sprzątanie alejek z tego, co spadło z drzew i się popsuło.

Takie wspólne zbieractwo to okazja do sąsiedzkich rozmów, poznania się, spędzenia wspólnie czasu, zorganizowanie czasu dzieciom. A przy okazji to szansa na pyszną szarlotkę, kompot, dżem przyrządzone ze zdrowych, ekologicznych, samodzielnie zebranych owoców.

Tyle tylko, że teraz nie do końca nielegalne. Mieszkańcy zaczęli informować się w sieci, że żoliborski urząd dzielnicy zakazał tych akcji. "Mamy się liczyć z interwencjami policji, a nawet prokuratury!" - ostrzegają się w sieci sąsiedzi.

Warszawa. Zakazany owoc. W Sadach Żoliborskich dojrzewają papierówki, a urząd stawia warunki zbierania. Wolno, ale trzeba to zgłosić

Bo głos w sprawie sąsiedzkiego zbierania owoców zabrała wiceburmistrzyni Żoliborza Renata Kozłowska. Nie ma zakazu podnoszenia i zabierania tego, co urodził sad, ale nie należy organizować większych akcji. Te wymagają zgłoszenia i zgody urzędu.

Warszawa. Mieszkańcy Żoliborza, skupieni w grupie Owocowe Sady Żoliborskie, zaniepokoili się, że urząd dzielnicy zakazuje im zbierania owoców rosnących w Parku Sady Żoliborskie Facebook.com
Warszawa. Mieszkańcy Żoliborza, skupieni w grupie Owocowe Sady Żoliborskie, zaniepokoili się, że urząd dzielnicy zakazuje im zbierania owoców rosnących w Parku Sady ŻoliborskieŹródło: Facebook.com

„Jako zarządca Parku Sady Żoliborskie odpowiadamy za dobrostan drzew i bezpieczeństwo przebywających w nim mieszkańców. Wbrew krążącym w internecie opiniom, cieszą nas lokalne inicjatywy mieszkańców i ich wkład w ochronę drzew owocowych, jednak odbywające się akcje powinny być skoordynowane z Urzędem. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku każdego innego wydarzenia realizowanego na terenie Dzielnicy Żoliborz. Normą jest, że organizator wydarzenia, w porozumieniu z urzędem odpowiada za bezpieczne przeprowadzenie akcji, zobowiązany jest do pozostawienia uprzątniętego terenu oraz wspólne zorganizowanie odbioru zebranych owoców czy wywozu tych nienadających się do konsumpcji” - ogłosiła Renata Kozłowska w piątek. I powołując się na różne potrzeby i oczekiwania mieszkańców, zapewniła o dążeniu do wprowadzenia jednolitych zasad organizacji wydarzeń w Parku Sady Żoliborskie, które będą obowiązywać wszystkie inne stowarzyszenia i lokalne grupy działaczy.

Park Sady Żoliborskie to teren na którym rosną ocalone przed wycinką drzewa owocowe ze zlikwidowanych działek. W miejscu grządek miały na początku lat 90. stanąć bloki, ale mieszkańcy Żoliborza zablokowali inwestycję, domagając się stworzenia terenu zielonego. Niedawno znów musieli stanąć w obronie owocowego drzewostanu, bo rozpoczęła się wycinka. Część okazów dendrologicznych poszła pod piły, ale niektóre udało się uratować. Teraz dojrzewają na nich owoce. Pierwsze są do zebrania papierówki, po które sąsiedzka wspólnota przyjdzie w niedzielę.

doshg4y

Według zapewnień przedstawicieli dzielnicy Żoliborz, przekazanych reporterom TVN i „Gazety Wyborczej”, w niedzielę nikt policji do rozpędzenia amatorów papierówek nie wezwie. Sprawa wypłynęła jedynie dlatego, że część mieszkańców się zdenerwowała tymi spotkaniami zbieraczy, uznali, że dochodzi do niszczenia drzewostanu i zagarniania dobra wspólnego i zaczęła pisać skargi do urzędu.

Zrywane kontrakty i drożyzna. Bolączki budowy dróg w Polsce

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
doshg4y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
doshg4y