Trwa ładowanie...

Podejrzany ws. afery reprywatyzacyjnej Jakub R. z kolejnymi zarzutami. Miał oszukać 84-latka na 750 tys. zł

Jakub R. to były wiceszef Biura Gospodarki Nieruchomościami stołecznego ratusza, który obejmował to stanowisko w latach 2006-13. Od lutego ubiegłego roku przebywa w areszcie w związku m.in. z podejrzeniem przyjęcia ponad 30 mln łapówki. Teraz usłyszał kolejne zarzuty na podstawie ustaleń z odrębnego śledztwa.

Podejrzany ws. afery reprywatyzacyjnej Jakub R. z kolejnymi zarzutami. Miał oszukać 84-latka na 750 tys. złŹródło: East News, fot: Krzysztof Kaniewski/REPORTER
d3j0403
d3j0403

Mężczyzna jest podejrzany o oszustwo na niekorzyść 84-latka oraz podrobienie dokumentu - informuje tvp.info. Chodzi o zaniżenie wartości kupowanego przez urzędnika mieszkania o ponad 750 tys. zł. W zamian za nieruchomość, Jakub R. wraz z żoną obiecał właścicielowi dożywotnią rentę. Drugi zarzut dotyczy podrobienia podpisu na protokole zdawczo-odbiorczym mieszkania.

Śledztwo w sprawie powyższych oszustw od maja 2017 roku prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Toczy się niezależnie od śledztwa dotyczącego reprywatyzacji warszawskich nieruchomości, którym kieruje wrocławska Prokuratura Regionalna. W tym drugim postępowaniu Jakub R. ma już zarzuty przyjęcia ponad 30 mln zł w związku z dziką reprywatyzacją działki na Placu Defilad. Podejrzany miał też uczestniczyć w praniu brudnych pieniędzy.

Teraz doszły kolejne dwa zarzuty. Jak wyjaśnia rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Łukasz Łapczyński, pierwszy dotyczy oszustwa na szkodę Andrzeja J., emerytowanego lekarza w podeszłym wieku.

- Jakub R. doprowadził pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w związku z zawarciem w lutym 2012 r. umowy przeniesienia własności lokalu w zamian za ustanowienie dożywotniej renty oraz służebności osobistej, w ten sposób, że na podstawie tej umowy nabył od pokrzywdzonego lokal przy ul. Łuckiej, ustalając wartość nieruchomości na ponad 953 tys. zł, gdy rzeczywista wartość rynkowa lokalu wynosiła nie mniej niż 1 mln 698 tys. zł - relacjonuje portalowi tvp.info prokurator Łapczyński.

d3j0403

Biznes życia

84-latek mieszkał w dużym, 190-metrowym lokalu. Jakub R. wraz z małżonką próbował przekonać mężczyznę (wykorzystując znajomość z jego zmarłą żoną), do przeniesienia własności zarówno nieruchomości, jak i majątku ruchomego oraz należących do mieszkania miejsc postojowych. W zamian za to emeryt miał dostawać co miesiąc dożywotnią rentę w wysokości 4 tys. zł.

Gdy pod koniec 2013 roku mężczyzna zmarł, małżeństwo szybko sprzedało mieszkanie. Potem Jakub R. miał popełnić jeszcze jedno przestępstwo. Prokuratura zarzuca mu podrobienie podpisu na protokole zdawczo-odbiorczym w lutym 2017 roku. Dokument potwierdzał wydanie lokalu przy ul. Łuckiej w dniu 17 lutego 2012 roku. Tę wersję potwierdziło badanie grafologiczne podpisu.

Były wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami zatrudniony w stołecznym ratuszu nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Postępowanie jest w toku.

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Mocne słowa o Trzaskowskim. "Jest zaskoczony tym, że jest kandydatem na prezydenta Warszawy"

d3j0403
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3j0403