Uczestnicy marszu sprzeciwiają się propozycji Prawa i Sprawiedliwości, aby przyłączyć do Warszawy ponad 30 sąsiadujących z nią gmin.
Studenci opracowali 11 postulatów. Domagają się m.in. przestrzegania Konstytucji i świeckiego państwa.
Śledztwo prowadzone przez warszawską prokuraturę okręgową dotyczy m.in. blokowania wyjazdu posłów i przedstawicieli rządu przez manifestujących.
Mieszkańcy są podzieleni. Jedni są za, a drudzy przeciwko budowie nowej trasy.
Manifestujący domagali się m.in. zaprzestania dewastacji i wycinki drzew, na które pozwalają nowe przepisy uchwalone przez Sejm.
Parlament przygotowany na ewentualne protesty.
"Władza, która powinna reagować, milczy, co więcej podsyca atmosferę rasistowskiej nienawiści. Polska powinna być domem nas wszystkich".
Policja przekazała prokuraturze okręgowej materiały, w dużej części o charakterze audiowizualnym z monitoringu piątkowych wydarzeń przed Sejmem.
Wróciły też zabrane wcześniej koksowniki
Nad ranem we wtorek przed wjazdem do Sejmu zostało zbudowane ogrodzenie
Protestujący chcą przekazać Kancelarii Prezydenta ponad 250 tysięcy podpisów zebranych w obronie obecnego ustroju szkolnego i gimnazjów.
Zdaniem posłów PO, marszałek M. Kuchciński przekroczył swoje uprawnienia używając Straży Marszałkowskiej przeciwko posłom.
Demonstracja ma być wyrazem "poparcia dla legalnie wybranej władzy''.
Rozpoczęła się manifestacja przed Trybunałem Konstytucyjnym. Z kolei przed Sejmem wciąż protestuje niewielka grupa osób.
Impulsem do manifestacji są piątkowe zajścia w budynku Parlamentu i przed nim.
W sieci zaprezentowano osiem niezbędnych punktów, które muszą zostać spełnione, by na wzór ukraiński w stolicy powstał Majdan.
Do stolicy przyjechali m.in. policjanci z Katowic i Gdańska.
W manifestacji uczestniczą między innymi politycy PO, Nowoczesnej, SLD, Inicjatywy Polskiej, partii Razem, Partii Zielonych.
Tym razem protestujący zbiorą się na Krakowskim Przedmieściu
Na miejscu pojawiły się uzbrojone oddziały policji. Użyto siły.
Protest KOD przed Sejmem.
...