Trudno o bardziej kameralne i intymne miejsce na wyjście na kawę. W tej kawiarni przy ulicy Puławskiej usiąść przy stoliku wewnątrz lokalu może tylko jeden klient. Ale nie trzeba czuć się samotnym - zawsze można porozmawiać chwilę z przesympatycznym baristą.
W ustanawianiu rekordu wzięło udział 627 uczestników. Z cyframi w rękach stanęli obok siebie na Bulwarach Wiślanych i utworzyli najdłuższe "żywe" rozwinięcie liczby pi. Wcześniejszy rekord należał do Włochów.
- Najpiękniejszym rekordem jest to, że już po raz 25. Polacy pokazali, że potrafią być ze sobą, że mimo tych wszystkich podziałów są jednak rzeczy, które trzymają nas razem - mówi Jurek Owsiak.