Podczas zabawy dziecko spadło z rampy i doznało poważnych urazów. Od soboty jest w szpitalu. To wszystko przez to, że uszkodzone były barierki otaczające podwyższenie w skateparku. W czwartek uszkodzenie zostało naprawione, ale nie ma gwarancji, że ten stan rzeczy potrwa długo - wandale nie mają litości i systematycznie dewastują placyk na Białołęce.