W noc przed Wigilią w Niemieryczewie spłonął dom państwa Kruków. Palił się trzy godziny. Stracili wszystko. - Dzieci wybiegły na bosaka. Nie zdążyły założyć butów - mówi Magdalena Kruk. Rodzina się nie poddaje i na zgliszczach starego domu zbuduje nowy.