Warszawa. Prezydent stolicy w obronie żony ministra z PiS. "Ma prawo realizować aspiracje"

Te urywki z nagrań castingowych do najnowszej edycji programu "Top Model" przetoczyły się przez telewizyjne stacje i media społecznościowe. Tak samo zresztą, jak kolejne wpisy na Instagramie i śmiałe zdjęcia bez kawałka ubrania. Bez wątpienia udział małżonki ministra Łukasza Schreibera, która na dodatek wyznała, że mąż nic nie wie o tej decyzji i "może się z nią rozwiedzie", to medialna sensacja.

Sama kandydatka na gwiazdę modelingu zauważała podczas rozmowy kwalifikacyjnej do programu, że "żonie ministra nie wypada tego robić", a takie zajęcie "przeczy jego spojrzeniu na obraz naszej rodziny" - tak mówiła o swoim mężu, polityku pełniącym obowiązki sekretarza stanu w Kancelarii Rady Ministrów.

Marianna Schreiber jest magistrem pedagogiki, przyszłą doktorantką, nauczycielką i terapeutką. Jej występ wywołał jednocześnie oburzenie i podziw.

Zdjęcia kobiety obiegają sieć nie tylko za sprawą osobistych wrzutów bohaterki tego zamieszania na Instagramie. Obok głosów aprobaty znaleźć można i też otwartą publiczną krytykę.

Była szefowa "Wiadomości" TVP, Marzena Paczuska, jest wstrząśnięta. "Dość tej zabawy! Kobieta, która tak nikczemnymi metodami ośmiesza swojego męża - jest godna pogardy i milczenia. I nieważne, czy mąż jest hydraulikiem, czy politykiem. Za te wygłupy najciężej płacić będzie dziecko. Dlatego dość!" - napisała na Twitterze.

Warszawa. Prezydent stolicy w obronie żony ministra z PiS. "Ma prawo realizować aspiracje"

O sprawę Marianny Schreiber, która tak nagle znalazła się w centrum zainteresowania, prowadzący audycję w radiu Zet zapytał swojego gościa, Rafała Trzaskowskiego. Samorządowiec stanął w obronie kobiety.

- W ogóle nie rozumiem tego szumu. Pani Marianna Schreiber jest osobą całkowicie niezależną. Ja nie patrzę na nią tylko przez pryzmat tego, że jest żoną polityka - stwierdził Trzaskowski. - Jeśli ma tego typu ambicje, chce osiągnąć sukces w takim zawodzie, to należy życzyć jej powodzenia. Ma prawo do tego, by realizować swoje aspiracje - dodał.

Zażartował również, że gdyby poseł Schreiber postanowił zostać modelem, "to wtedy rzeczywiście, można by się zastanawiać, czy jest spójność pomiędzy tym, co mówi, a tym, co robi" - powiedział prezydent stolicy. Marianna Schreiber podziękowała Rafałowi Trzaskowskiemu w mediach społecznościowych za te słowa wsparcia w realizacji marzeń z dzieciństwa. Wejście w nowe środowiska świata showbiznesu przebiegło z powodzeniem. Może mieć to wpływ na podejście kobiety do niestandardowych postaci, obecnych w tej branży.

Internauci bezlitośnie przypominają bowiem post sprzed trzech lat, kiedy ostro wyraziła się, komentując zdjęcie z dziewczyną z tęczową torbą. "Won z mojego miasta" - napisała. Przeprosiła potem i usunęła wpis, ale internet jest pamiętliwy i nie lubi wybaczać.