kradzież(strona 6/23)

Wyjątkowo śmiała kradzież w mieszkaniu na Bielanach. Zatrudniona przez właścicieli do sprzątania lokum 31-latka, korzystając z okazji "sprzątnęła" pieniądze i produkty spożywcze z lodówki. Za przywłaszczenie cudzego mienia może spędzić nawet 5 lat za kratami.

Policjanci z komisariatu na warszawskim Targówku zatrzymali obywatela Gruzji, który w sklepie samoobsługowym ukradł 30 past do zębów. Po przejrzeniu monitoringu okazało się, że nie była to jego pierwsza kradzież w tej placówce.

Stołeczni policjanci zatrzymali obywatela Gruzji w poniedziałek na Targówku. W ciągu dwóch dni mężczyzna wyniósł ze sklepu samoobsługowego 80 sztuk past do zębów. Łączna wartość jego łupu szacowana jest na ponad 1 tys. złotych.

Stołecznym policjantom udało się odzyskać warte co najmniej półtora miliona złotych luksusowe lamborghini. Samochód został skradziony z Cannes, skąd na lawecie trafił do Warszawy. Zatrzymano też 29-letniego obywatela Nepalu.

Policjanci nie mają wątpliwości - tak wygląda "agresywna sprzedaż" w praktyce. 19-latek chciał szybko się wzbogacić, co doprowadziło go do desperackiego aktu. Napadł na sklep z nożem w ręku, potem starał się sprzedać łup, grożąc śmiercią.

Do włamań doszło w miejscowościach Rosocha i Rożce (woj. mazowieckie). Straty oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Większość ze skradzionego sprzętu była nowa.

Mokotowscy policjanci zatrzymali podejrzanego o kradzież 6 rowerów. Mężczyzna działał w ściśle określony sposób. Wybierał tylko te ofiary, które posiadały sprzęt rowerowy wysokiej klasy. Sprzedawał je natomiast za bezcen. Wartość jednego ze skradzionych rowerów może przyprawić o zawrót głowy.

Do włamania doszło w nocy z piątku na sobotę (29/30 czerwca). O tym przykrym zdarzeniu poinformowali zszokowani strażacy z OSP Kośmin w pow. grójeckim przez media społecznościowe. Straty szacowane są na 70 tys. złotych. To kolejny taki przypadek w woj. mazowieckim w ciągu ostatnich tygodni.

Śródmiejscy policjanci zatrzymanemu mężczyźnie postawili dwa zarzuty. Chodzi o składanie fałszywych zeznań i powiadomienie o niepopełnionym przestępstwie. Okazało się, że podejrzany nie przemyślał dobrze wszystkich szczegółów swojego oszustwa.

Policja przesłuchała mężczyznę, który we wtorek wieczorem ukradł ambulans pod wpływem alkoholu. Prokurator przedstawił 20-latkowi dwa zarzuty.

18-latka ukradła najpierw Mazdę, później Opla. W poniedziałek została zatrzymana przez grodziskich funkcjonariuszy. Podczas przesłuchania kobieta tłumaczyła, że chciała się tylko spotkać z chłopakiem. Za kradzież grozi jej nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Do bezczelnej kradzieży doszło w nocy 11 kwietnia na ul. Olbrachta. Jeden z mieszkańców opublikował w sieci film, na którym widać mężczyznę, który wsiada na rower i odjeżdża.

Współwłaściciel firmy udał się na komendę policji na warszawskim Ursynowie, aby zgłosić kradzież 30 tys. zł i specjalistycznego sprzętu z biura. Udało mu się to dopiero po kilku godzinach. Policja: - Nie widzimy w tym nic dziwnego.

Z domu pani Agnieszki na warszawskiej Białołęce zniknęło ponad 25 tys. zł. O kradzież oskarża Ukrainkę, którą zatrudniła do opieki nad chorą matką. Policja przesłuchała podejrzaną i rozkłada ręce: dowodów nie ma.

Ponad 300 zwierząt z podwarszawskiego schroniska "Celestyniaki" potrzebuje natychmiastowej pomocy. Dwóch mężczyzn ukradło sprzęt warty 4 tys. zł. - Jest jeszcze wiele rzeczy, które trzeba naprawić. Mieliśmy zrobić dach, a teraz nie ma czym. Jeśli siądzie prąd, to nie będzie go w całym budynku - mówi WawaLove dyrektor schroniska Łukasz Balcer. Redakcja WawaLove organizuje zbiórkę pieniędzy.

Klienci zdziwili się, gdy weszli do jednego ze sklepów monopolowych na warszawskiej Pradze-Południe. Okazało się, że w środku nie było sprzedawcy. - Pracownik sklepu wyszedł, biorąc ze sobą 2600 złotych oraz butelkę alkoholu o wartości tysiąca złotych - informuje stołeczna policja i dodaje, że już zatrzymała sprzedawcę.

Trzech ratowników medycznych miało ukraść znaczną sumę pieniędzy podczas interwencji w domu 90-latka na Śródmieściu. Prokuratura postawiła im zarzuty.

Policja szuka złodzieja, który w weekend ukradł samochód ze strzeżonego parkingu na warszawskim Żoliborzu. W środku znajdowały się prezenty przygotowane przez wolontariuszy w ramach "Szlachetnej Paczki".

Policjanci ze stolicy poszukują mężczyzny, który w nocy z poniedziałku na wtorek okradł salon jubilerski w centrum handlowym Arkadia w Warszawie. Sprawca prawdopodobnie przedostał się do sklepu kanałem wentylacyjnym znajdującym się w podwieszanym suficie. Jest też podejrzenie, że mężczyzna wcześniej odwiedził jubilera, aby rozpoznać teren.

Moc jest silna w tej dzielnicy.